Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi toadi69 z miasteczka Poznań. Mam przejechane 7388.85 kilometrów w tym 2825.51 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.67 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.


baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy toadi69.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
66.80 km 55.00 km teren
02:54 h 23.03 km/h:
Maks. pr.:49.50 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Author

Poznański BM Mega

Niedziela, 6 września 2009 · dodano: 06.09.2009 | Komentarze 5

Dziś przed południem wystartowałem w Rowerowym Maratonie Poznańskim na dystansie Mega. Start z sektora najbardziej obleganego tj. 7, od samego początku przepychanki szarpana jazda i mniej lub bardziej udane próby wyprzedzenia innych rowerzystów.
Już parę sekund po starcie widać że organizatorzy wytyczyli nieco inną trasę niż ta z zamieszczonych na stronie mapek, zmian dotyczących trasy było kilka.
Najgorzej było na schodach pod trasą na Warszawę, później tłum rowerzystów coraz bardziej się rozciągał. Po dojechaniu do Uzarzewa skręcam w lewo decyduje się na dystans Mega. Na zjeździe w wąwozie mam prawie 50km/h jednak na jednym z zakrętów ledwie się zmieściłem, na szczęście był przedostatni, a ja nie trafiłem pedałem w strome pobocze, uff, udało się, nie chcę nawet myśleć co by było gdybym zahaczył. Do mniej więcej Kociołkowej Górki jedziemy z wiatrem tylko chwilami mamy boczny, później jest już pod wiatr, ale dopiero na odkrytych odcinkach zaczyna bardziej dokuczać. Wkrótce na asfalcie przed miejscowością Góra formują się grupki rowerzystów, którzy podążają gęsiego, co pewien czas zmienia się jednak prowadzący. Na tym odcinku udaje mi się kilku rowerzystów wyprzedzić. Jak widać nie wszyscy dali radę siłą natury. Kiedy docieram do Uzarzewa decyduje że pierwotny zamiar jazdy na trasie Giga zostawię sobie na inny raz, a teraz skręcam w lewo i kieruję się do Mety. Na punkcie żywieniowym popełniam błąd przejechałem go nieco i muszę cofnąć parę metrów, łyk wody i izotonika i jadę dalej, jednak w tym czasie osoby które z takim trudem wyprzedziłem znowu są przede mną, nie mam jednak już chęci i sił ich ścigać.
Zjazd, stromy zjazd nad Cybinkę jest nie tylko stromy i z koleinami, ale i błotnisty, śliski. Częściowo udaje mi się zjechać, kawałek zbiegam w dół. I znowu po płaskim przed siebie. Przy próbie ominięcia kałuży tylne koło wpada w poślizg, próba ratowania się przed wywrotką i wjazd w krzak dzikiej róży, za którą stroma skarpa. Gwałtowne hamowanie i zawisam na kierownicy, przez moment mogę zobaczyć ile mam w dół, w tym czasie wysuwa się z widełek licznik i wpada w krzak dzikiej róży, zauważę brak licznika dopiero za kilkaset metrów, jak później go odnalazłem wskazywał ponad 56 km. Prawa noga oberwała kolcami dzikiej róży i na dodatek po wyczepieniu uderzyłem kolanem w pedał.
Jadę dalej, po kolejnych kilkuset metrach niezłe błocko, wielu schodzi z rowerów i pcha swe maszyny. Mnie udaje się wolno bo wolno ale przejechać.
Na ścieżce wzdłuż j. Swarzędzkiego zaczynam odczuwać brak sił. Łapczywie patrzę na przygotowany wcześniej płyn - mieszankę różnorodnych cukrów i miodu, jednak butelka uwalana jest błockiem a co najgorsze smoczek. Jadę dalej. Nie wiem z jaką jadę prędkością, do mety docieram około 14. Jak się okazuje mam czas znacznie gorszy od tego z poniedziałku, zaledwie 2:54.
Krzysztof już ponad godzinę temu dotarł na metę, jechał mini.
Rezultat gorszy od oczekiwanego:
2:54:08
Miejsce 336 na 550
W swej kategorii wiekowe 96 na 153
Ilość zdobytych punktów 351
Za rok powinno być lepiej :)
W zawodach wystartowało i ukończyło 1091 rowerzystek i rowerzystów, do tego 20 nie ukończyło. Były też dyskwalifikacje.
Na trasie zawodów wielu miało pecha łapiąc pany, niektórzy krótko po starcie, widziałem też rowerzystę który pchał swój rower, gdyż zerwał łańcuch.

Pozdrowienia dla wszystkich startujących w BM Poznań

Poniżej kilka zdjęć z BM Poznań
Przed startem do BM Poznań © toadi

Na kilka chwil przed startem do BM Poznań © toadi

Start do BM Poznań - Krzysztof już gotowy :) © toadi

Skupienie przed startem - Krzysztof ma numer 4110, a ja o jeden punkt niższy © toadi

Zwycięzcy w Mini, jedna z kategori wiekowych © toadi

Piękniejsza połowa populacji, też jeździ rowerami © toadi


Kilka zdjęć z trasy maratonu, zrobionych już po zawodach:

Błocko na trasie maratonu, wielu tu musiało zsiąść z roweru © toadi

Tu przejechało ponad 1000 rowerów © toadi

Tak wyglądały opny po przejechaniu chociaż kawałka po błocie © toadi


Krzak dzikiej róży z którą miałem bliższe spotkanie © toadi


Niekiedy tak wyglądały fragmęty trasy maratonu © toadi

Te niebieski tablice kierowały nas do celu © toadi

Zjazd w koleinach © toadi

Rozlewiska Cybiny © toadi


Oraz kilka zdjęć które odnalazł w sieci Krzysztof :)
Kategoria do 100 km



Komentarze
toadi69
| 10:59 wtorek, 15 września 2009 | linkuj Dzięki, ale nie wyszło jakbym chciał
Rodman
| 19:03 wtorek, 8 września 2009 | linkuj gratuluję jazdy ! najważniejsze , że bez defektu ;P
czyli w następnym sezonie atak na Giga !! :))
JPbike
| 15:38 poniedziałek, 7 września 2009 | linkuj Ja też napiszę że całkiem udany debiut bikemaratonowy miałeś - za rok będzie lepiej :)
Fajne te fotki pokazujące "nasze" błotko :)
Maks
| 20:06 niedziela, 6 września 2009 | linkuj Jak na debiut to całkiem nieźle ;)
Pozdrawiam
Jarekdrogbas
| 20:04 niedziela, 6 września 2009 | linkuj No ładnie żeś poszedł Gratulacje za ukończenie! - miejsce też w miarę jest ok!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa kogod
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]